Ballada dla Nieznajomej

Gdy codzienność przytłacza Cię znów
Szary dzień, chłodna noc
Pełna pustych snów

A Ty w koc otulona łkasz
Marzysz jak by tu zmienić
Po swojemu świat

Na życie pomysłów masz ze sto
Przebierasz i wybierasz
Przecież to nie to

Bez nadziei na lepsze twe dni
Siadasz w parku na ławce
Księżyc pięknie lśni

A ja też siedziałem przecież tam
Nuciłem coś pod nosem
Byliśmy sam na sam

Ze zdumieniem przyglądasz się mi
Spojrzałem wtem na Ciebie
Zaśpiewałem Ci…

Bo Wolność to wszystko
A Miłość to cała reszta
Kiedyś słowa te zrozumiesz
Póki co je pamiętaj
(x2)

Tej nocy nie mogłaś znowu spać
Spoglądałaś w gwiazdy
Wiatr lekko wiał

Więc biegniesz i gnasz ile sił
Niewzruszona – gotowa
Krzyczysz „Ja chcę żyć!”

Bo Wolność to wszystko
A Miłość to cała reszta
Kiedyś słowa te zrozumiem
Póki co je pamiętam
(x2)

 

Leszno, 24.09.2010