Psalm 1

Panie mój i Królu,
Boże ukochany.
Ciebie chcę wychwalać,
w tym psie co liże me rany.
Tylko Ty rozumiesz ból mój i smutek,
co serce me wypełnia.
Pod Twym drzewem dajesz mi odpocząć,
i odłożyć swą lutnię.
Dałeś mi tego psa – niczym ducha pocieszyciela,
bo człowiek ode mnie stroni,
a dusza ma po raz kolejny –
obumiera.
O Panie, wychwalać Cię chcę,
mimo, że łzy spływają mi po policzkach,
a z ust najchętniej by wyszły przekleństwa,
ciemność i depresja.
Ty mnie nie zostawiasz,
lecz przytulasz i przygarniasz do swojej piersi.
Ogień Twej Miłości koi moje serce,
uspokaja zszargane nerwy.
Bądź Panie Błogosławion,
w tym psie co zasypia u moich stóp głaskany.
Jezu mój drogi,
za mnie ukrzyżowany.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *